Dość standardowy spaghetti western, tylko w wydaniu bardziej kiczowatym. Miasteczko terroryzuje
tu banda meksykańsko-indiańska, zaś w po przeciwnej stronie mamy szlachetnego do granic
głupoty szeryfa i umalowanego, puszczającego oczka łowcę nagród – Ringo. A tytułowy Johny Oro?
….eeee…. nie wiem. Może to jego...
Typowy film jak dla tego gatunku, szlachetny łowca nagród, szeryf trzymający się zasad aż do bólu, banda złych indian skumanych z bandytami. Ogólnie dobry western, gdyby nie bardzo wydumane zakończenie. 5 osób zabiło około 100 indian jak nie więcej.
Pozdrawiam serdecznie przede wszystkim wielbicieli westernów i...