Na motywach opowiadania Henry'ego Jamesa François Truffaut opisuje historię pewnej obsesji. Julien Davenne dla swojej zmarłej w młodym wieku zony urządził zielony pokój, w którym żyje całkowicie pogrążony we wspomnieniach o niej. Potem poznaje młodą Cecilię, która również myśli o zmarłym ukochanym. Chociaż tę parę połącza miłość, to ze
lubię filmy truffauta, sa takie spokojne, płynne. te specyficzne sceny, jakby żyjące własnym życiem, rodzaj zdjęć - ten klimat rozpoznać mozna już po pierwszych minutach każdego filmu. "zielony pokój" klimatem się nie wyróżnia, tematyką też nie - kolejny obraz o tragizmie sytuacji egzystencjalnych, aktorstwo znów...