Jak wyżej. Pomysł na film dobry, rozkręca się dobrze ale zakończenie jak dla mnie za
przeproszeniem z dupy. nie wiem czy kończyła się taśma że zrobili je takie krótkie i na odwal
się czy brakło pomysłu jak lepiej przedstawić dialog ostatnich kandydatów.
A może chodzi o to, że nie ważne kto wygra, ale to co człowiek potrafi zrobić, aby osiągnąć ce... Polecam
być może jednak nie chodzi mi o samą treść merytoryczną zakończenia a bardziej o sposób w jaki zostało to przedstawione...
...przedstawione zostało bardzo dobrze i pięknie wieńczy ten niezwykle interesujący film
przedstawione też uważam że bardzo dobrze, natomiast jeśli chodzi o fabułę to tutaj kwiczy - Nieves od początku zachowywała się zimno, eliminowała kolejnych kandydatów (nie była w tym bierna) i nie wyglądała, jakby szczególnie interesowała się Carlosem. Dochodzi do tego seks w łazience z innym typem. I ta sama babka na samym końcu, jak już wyeliminowała prawie wszystkich, po namowach tamtej sekretarki i gdy ma Carlosa "na widelcu", bo on wyszedł pierwszy - ona miałaby się rozmyślić? To nie jest nawet psychologicznie poprawne (a ten film mocno opiera się na psychologii i zachowaniu poszczególnych ludzi). Polecam regułę konsekwencji.
To mnie najbardziej zakuło w oczy i wygląda, jakby celem autora książki/scenariusza było zdziwienie widza - no to jestem zdziwiony, ale przez to film mocno traci na realiźmie
z tego co pamiętam sam dramat jak i inscenizacja, którą widziałem, kończą się podobnie jak tutaj z tym, że "Carlos" na koniec otrzymuje gratulacje pozostania ostatnim kandydatem i pan pscyholog oznajmia mu coś w stylu "odezwiemy się do pana. " Moim zdaniem film jest bardzo dobry. Pozdrawiam