Ludzie spodziewają się, że Pitt i Jolie będą w jak najlepszej formie. To nie jest przecież film akcji... Pitt wyglądał równie niepokojąco w "Furii".
Moim zdaniem film znakomicie oddaje czym jest depresja, a także miłość do drugiej osoby. Jolie jest faktycznie wychudzona, ale taka jest ta postać. Ciężko być we wspaniałej formie po traumatycznych przeżyciach. Piszecie, że nosi tony ciężkiego makijażu - myślę, że mimo wszystko ta postać chciała dbać choć odrobinę o swój wygląd zewnętrzny, w końcu kiedyś była tancerką i lubiła "lśnić". Chyba tylko kobiety to zrozumieją.
Z pewnością nie jest to film dla każdego. Ja spodziewałam się gniota, bo nie przepadam za wcześniejszymi filmami w reżyserii A.Jolie, ale ten film to według mnie coś wybitnego.
Zgadzam się z Tobą :-) dodam tylko, że to "raczej" film dla osób, które mają podobne doświadczenia... takie przynajmniej jest moje odczucie, ciężko mi sobie wyobrazić, żeby ten film doceniła osoba w bardzo młodym wieku ale oczywiście mogę się mylić. Dużym plusem filmu są również przepiękne widoki a sama relacja dwojga bohaterów jest intrygująca, niby są razem a jednak osobno, kochają się a odpychają... prawdziwy kryzys małżeński i próby jego pokonania, wszystko w tym filmie jest takie ludzkie, autentyczne i nieprzelukrowane. Film mógłby być odrobinę krótszy ale i tak szczerze POLECAM.
No to donoszę, że ja jestem filmem zachwycona a mam lat 21 ;) Chyba, że to już nie łapie się pod kategorię 'bardzo młodego wieku' :) Klimat tego filmu jest przepiękny i podoba mi się ten kontrast pomiędzy pięknymi widokami, a tym nieszczęściem głównych bohaterów. Cudowne kadry i muzyka. Według mnie, fantastyczna gra aktorska. Jednak rozumiem, że niektórzy mogli być rozczarowani tym filmem, ponieważ sam zwiastun sprawiał wrażenie, że będzie się w nim dużo działo, a działo się stosunkowo niewiele ale mi taka wizja Angeliny jak najbardziej odpowiadała.