Nagie piersi i łona to jego uroczy znak firmowy. To jest jego piętno: rozbieranie ładnych panien.
Paulina Młynarska (Wirus), Magdalena Boczarska (Różyczka), te piękne przecież kobiety nie byłyby nagie, gdyby nie Jan
Kidawa-Błoński, który dzielnie i bez powodu rozbiera je przed oczami widzami, pozwala rozkoszować się nimi,
skosztować ich choćby wizualnie. I za to Polacy (i niektóre Polki) na pewno są mu wdzięczni.
Kino autorskie pełną gębą.
Co ty człowieku bredzisz, dobrze się czujesz?
Magdalena Boczarska to jedna z rekordzistek w rozbieranych rolach. Wystarczy zerknąć na nudografia.pl
Zważywszy na jej młody wiek to jeszcze pokona takie stare wygi jak Figurę, Probosz czy Szapołowską.
Niby co mamy zawdzięczać J K-B?
A Paulina Młynarska to nawet we francuskich pornosach wystąpiła. Gdyby nie to że zrezygnowała z występów w filmach na rzecz politykierstwa, to byśmy ją w masie filmów z golizną zobaczyli.
No co Ty, chłopie. Młynarska to jeszcze rozumiem, ale Boczarska jest obrzydliwa. Grać to nawet potrafi, ale paskudna jak prącie z niej kobieta.