wczoraj lecial na pulsie film z 1998r za ciosem,pomyslalem stary film wiec pewnie tam jcvd jeszcze w formie,niestety pomylilem sie,film co tu duzo mowic bardzo zly,nawet sceny walki nie to co kiedys kamera po prostu latala i nie bylo nic widac,wiec tak naprawde od 1998 krecil juz glownie dla pieniedzy gnioty,potem byl jeszcze tylko dobry zakon i sredni skazany na pieklo no i moze jeszcze kilka przebłysków ale tak naprawde to od 1998 juz jak by nie istnial,ciekawe co byly tego przyczyna ze tak odrazu przeszedl z swietnych filmow ostatni to ryzykanci z 1997 na bardzo zly za ciosem mimo iz wtedy nadal byl mlody wiec zdziwilo mnie to ze tak szybko skonczyl krecic dobre filmy,gdyby odszedl powiedzmy ze sceny do 2003 to odszedl by w chwale a tak zdazyl juz chyba nakrecic wiecej zlego niz dobrego i to nie koniec...
Nie oglądałam Za Ciosem. Z tych ostatnich filmów (ostatnich przed Niezniszczalnymi), widziałam Zakon i Strażnika Granicy, mam ocenione na siedem, więc były ok. Potem jeszcze trzecia część UniSol, ale to już nie to samo co oryginał z 1992 roku, więc dałam 6, podczas, gdy jedynka ma 10 z sercem.