Niech ktoś poda mi nazwisko polskiego boksera, który tyle osiągnął w różnych sportach walk co p. M. Najman. Saleta? Michalczewski? Wach? Gołota? Proszę nie ośmieszać się wpisując te nazwiska. Pan Marcin każdego z tych pajaców przerasta umiejętnościami co potwierdza rokrocznie na wszelkiego rodzaju galach. Pozdrawiam pana Najmana.
No jak przegrywa nawet z taksówkarzami, to pomyślał, ze może chudego dziennikarza chociaż pobije. Jak taki mocny to chociaż jakiegoś debiutanta mógłby w ringu pokonać bez płacenia mu za parażkę, no ale nawet to mu nie wyszło...
a co w Ciebie znaczy "osiągnął"??? Bo on nic nie osiągnął. NIC! Podaj mi nazwisko JEDNEGO POWAŻNEGO zawodnika, z którym wygrał w CZYMKOLWIEK? Nawet k... w kapsle nie wygrał. Zamiatali nim podłogę debiutanci czy kolesie z ujemnymi rekordami, a żeby wygrać walkę musiał przepłacić jakiegoś kelnera, który do dzisiaj nie może tego odżałować. To jest sportowe NIC! Facet, który zachowuje się jakby był mistrzem wszechwag, a przegrywa k... z lżejszym chyba o 20 kilko taksówkarzem - debiutantem... jedyne co on osiągnął to SZCZYT ŻENADY