ja mam nadzieję, że ona strzeli do tego pożal się borze mężusia i już nie będzie miała odwrotu od "złej strony mocy" i... Rio :D kurde, mało który koleś w filmach robi na mnie wrażenie, ale ten... ajć :D
o to to! mało który aktor tak mnie kręci jak on w tym serialu, ogladam własciwie tylko dla scen z nim, jego głos też niezły. I ta chemia między nimi, wow.
Hehe dokładnie to samo myślałam oglądając ten serial... Szkoda że tak mało odcinków 1 sezonu.. oby jak najszybciej wyszedł drugi.
Nigdy bym nie zgadła, że między nimi jest 7? lat różnicy gdzieś. Aktorka od Beth świetnie się trzyma, dałabym max 35:D
dziewczyny, ruszył 2 sezon:)) !!!, koniec drugiego odcinka - aż musiałam kilka razy cofnąć.....
znalazłam pierwszy odcinek, więc biorę się do oglądania :D dzięki za czujność haha
no dla mnie ten boom był mocniejszy od tego z tematu:))), "I'm gonna teach you" - ta nauka myślę będzie widowiskowa, czekam na następne odcinki:))))
Po odcinku 4 sezonu 2 - to ja już tylko na pocałunek czekam:D
Chemia między Beth, a Rio jest super - zwłaszcza gdy Rio omiata spojrzeniem Beth:D Sam seks na ekranie:D
Scena w łazience super hot:D, choć także nieco mało wyrafinowana.
A kiedy Rio tak rozwalał samochód - było widać jego uczucia jak na dłoni.:)
A Beth już dawno powinna kopnąć męża w krocze, rozwieść się z nim ( już po tym jak dowiedziała się o zdradzie - a o symulowaniu raka nie wspominając!!!) i pozwalać mu tylko na spotkania z dziećmi, a już na pewno nie powinna go słuchać.
Gra w sensie, że Rio wykorzystuje Beth???
Nie mogę tego wykluczyć, bo Rio to przecież gangster. Ma swoje motywy na pewno.
I na pewno nie jest zakochany czy coś takiego. Podobnie jak Beth. Łączą ich interesy i dość duże pożądanie, ale na pewno nie zaufanie. Trudno mi powiedzieć czy romans ich pogrąży czy nie i czy Rio też zdradzi Beth czy nie.
Tylko, że kiedy rozwalił samochód, to nie powiedział nic mężowi Beth, choć mógł to zrobić i tak jakoś to wszystko wyglądało na zazdrość:).
Na amerykańskim forum piszą że rozwalił auto z zazdrości może coś w tym jest. Mnie zastanawia jeszcze to : powiedział że kończy z tym, wycofuje się z interesu oddaje go Beth ale po scenie w toalecie jednak zabiera pieniądze. Tego właśnie nie mogę wykombinować :po co? I jak to się stało że wyszedł na wolność mimo dowodów.
Ja to trochę inaczej zrozumiałam - bo on powiedział, że kończy z praniem brudnych pieniędzy - ale przecież nie powiedział, że kończy z gangsterką czy mafią.
A ta scena w toalecie - to Rio to chyba odczytał jako wstęp do "partnerstwa" - co może być chyba bardzo różnie rozumiane. W sumie Beth to zaproponowała. Ta milcząca scena w łazience była bardzo dobra - taka delikatna.
I Rio wyszedł na wolność - za kaucją, ale FBI nie ma sprawy, bo nie mają świadka, nie mają dowodów, itp. Zatrzymanie to nie areszt, a tym bardziej nie więzienie.Po 24 godzinach - albo akt oskarżenia, albo tymczasowe aresztowanie, albo wypuszcza się na wolność.
Podczas sceny w salonie jak widzial meza Beth nie wygladal neutralnie, powiedzialabym, ze na zadowolonego nie wygladal. Maz zreszta tez ;) Beth z pewnoscia byla zazdrosna o ciemnoskora dziewczyne w samochodzie z Rio.
Zauwazylam po dotychczasowych odcinkach, ze serial troche zmienil sie, aczkolwiek nadal nie moge sie doczekac kolejnego odcinka. Z kolei ta chemia miedzy Beth i Rio tez jakby troche inaczej wyglada ;)
NIE SPOJLERUJCIE! o maj gad! po co to czytałam, haha
dopiero dziś biorę się za 2 sezon :o
Nie tylko Ty, pod koniec 1 sezonu zaczęłam przewijac do scen z Rio i zastanawiałam sie dlaczego jego jest tak mało w tym serialu. Sezon 2 odcinek 4 i 8 wow
Moim zdaniem to wszystko było zaplanowane. Rio powiedzial "trenowalismy" i miało to pewnie na celu uwolnienie Beth od zarzutów a Rio i tak się z tego wykręci :)
W koncu! Myslalm, że tylko ja to wiedzę:-D puste mieszkanie Rio, powiedzial, że krucho z kasą, mówił że NIE MOŻE jej pomoc, ale nie mówił, że nie chce. Zreszta wspomina o kluczu, że go nie chciała ( nie mogl jej powiedzieć doslownie masz klucz idz i wez czego potrzebujesz bo moze mial podsluch czy cos)... co potem jest wskazówką i wraca do magazynu. Tak jakby działo się u niego coś o czym nie wiemy. No i ostatnia scena - w pokrecony sposob pokazuje, że mu na niej zależy. Związanie agenta itd. I tu są dwie opcje - albo faktycznie myślał, że tylko zabicie agenta uwolni ją od problemu (wątpię w tę opcje) albo tak ją DOBZE znał (co wielokrotnie podkreślał), ze wiedzial że nie strzeli do agenta, ale odpowiednio sprowokowana (dlatego byl niemily, i pierwszy raz stracil panowanie nad sobą) strzeli do niego. I jeszcze ta cala jej wypowiedz sprzed strzalu, ze kazal jej krasc, prac pieniadze itd. Cała sytuacja - to byla jedyna opcja żeby agent uwierzyl, że jest niewinną zmanipulowaną przez gangstera mamą 4 dzieci. Wiec albo we dwójkę to wymyslili albo Rio ją zmanipulowal zeby ja ratować. The end. Na koniec dalej chce prac forsę, więc widzimy ze to co mowila ze ona nie chciala i to Rio do wszystkiego ja zmuszal - ze tak nie myśli, to nie prawda.
obejrzałam 2 sezony w ciągu 2 dni (w dużej mierze z przymusu) i muszę przyznać, e kompletnie nie rozumiem fascynacji Beth z Rio. zupełnie nie widzę między nimi chemii o której mnóstwo osób się rozpisuje.
@isobel ja napiecie jakies widzialam, jest moc osobiscie sama sie wkrecilam, ale uwazam ze wcale nie ma miedzy nimi uczucia tak jak tutaj sie wyzej rozpisuja Uzytkowniczki, on ja wedlug mnie caly czas wykorzystuje, zawsze jest jak mu lezy, pomagac to on nigdy jej nie pomaga.
Tak wszystko na to wskazuje, gdyby nie jedna sytuacja - odzyskanie kocyka córki. Gdyby traktowal ja jak pracę to po pierwsze juz dawno by jej obil buzię i nigdy przenigdy nie wrocilby po kocyk jej córki.
@fili_filmweb prosze nie zrozum mnie zle, ale ja czasami mysle ze my kobiety generalnie mowiac potafilmy przez jeden drobny gest nadbudowac sobie cala do tego historie, za kazdym razem nasz ukochany zawodzi, ale raz cos tam zrobil, a my potem kurczowo sie tego trzymamy nie widzac reszty, oczywiscie nie chce mowic ze kazda kobieta taka jest ale zauwazylam, ze wiele z nas czasem tak sobie wkreca.
Dokładnie mam takie samo odczucie. Kompletnie nie widzę tam romansu. Rio korzysta z okazji, to Beth jest inicjatorką zbliżeń. Jest gangsterem, wykorzystuje ją do "brudnej roboty".
Jakąś tam "chemię", jak to określają tutaj, nawet mój mąż na początku filmu zauważył i dlatego sobie odpuścił dalsze oglądanie. Chociaż on to ujął oczywiście po swojemu: "oj widać, będzie na bank ostre bzykanko" ;)
Matko uwielbiam sceny Rio i Beth ❤ostatnio trafiłam na ten serial i obejrzałam 1 i 2 sezon w dwa dni